Tak się beznadziejnie stało, że mój lapek doznał uszkodzenia dysku twardego i od tego czasu nie chce się włączyć. Podobno konieczna jest wymiana dysku na nowy ;/ Lapek niedługo trafi do serwisu, a ja już opłakuję utratę wszystkich danych, których nie mogę odzyskać. Teraz piszę z pożyczonego komputera, który ledwo zipie, ale mam nadzieję, że uda mi się z niego jakoś ogarnąć bazę. Niestety stary graciuch oczywiście nie posiada Photoshopa, a odpalenie graficznego programu bardziej skomplikowanego niż Paint przerasta jego możliwości... Tak więc z przykrością informuję, że robię przerwę od grafiki. Wrócę prawdopodobnie po naprawie... nie wiem ile ona potrwa. Przepraszam, jeśli kogoś z was zawiodłam.
Do usłyszenia.
